Menu stron
Menu kategorii

Dodane przez dnia lis 15, 2010 w Ciąża | 3 komentarzy

Kochanie jestem w ciąży!

Od ślubu mija nam już kolejny, już 5 miesiąc, tak jak obiecałam obroniłam inżyniera więc czas na moją wymarzoną ciążę, mąż już mi się nie wywinie no i… działamy 🙂

Mija dzień za dniem, i z czasem nie wiem czy to jakieś moje urojenia, ale dziwnie się czuję. Za dużo czytam różnego rodzaju wpisów na blogach, artykułów… zaczynam się smucić, że to jeszcze nie to. Około tydzień temu zrobiłam test, wyszedł negatywnie – rozczarowałam się. „Moje objawy” są coraz częstsze: poranne nudności, zgaga, uczucie gorąca, bolące piersi, częste siusiu, to taki mój codzienny standard. Wielkimi krokami zbliża się dzień miesiączki, mija 1… 2… 3… 4 i 5 dzień, gdzieś w głębi duszy czuję, że rośnie we mnie nasze maleństwo, czas zrobić kolejny test. Zaczynam myśleć, że naprawdę uroiłam sobie ciążę. Noc ze środy na czwartek była bardzo długa, kilka razy zdążyły mi się przyśnić wielkie pozytywne krechy testu, oby ten sen się sprawdził. Wolny czwartek z okazji 11 listopada, więc mąż śpi twardo, nie musi zrywać się rano do pracy. Ok. godz. 7 już nie wytrzymałam i zrobiłam zakupiony dzień wcześniej test… te kilka sekund czekania na wynik ciągnęły się masakrycznie długo, no i jest! Najpierw jedna, potem druga bardzo wyraźna krecha, juuuupii – to już nie był sen 🙂 Mój mąż nie wiedział co się dzieje, jak wpadłam do pokoju z kawałkiem papierka z instrukcją i z testem w dłoni, zrobiłam mu miłą niespodziankę.

Teraz trzeba potwierdzić u lekarza, w poniedziałek idziemy na badania, godzina 11:30…

14 listopada

Dziś byliśmy u lekarza potwierdzić moje przeczucie. Nasza kropeczka ma 5 tygodni i aż 3,66 milimetra wielkości 🙂 … jakie to uczucie? – jestem przeszczęśliwa, mam kochanego męża i tą swoją małą kruszynkę.

Marzenia się spełniają, trzeba w nie tylko mocno wierzyć 😉 Ta plamka w czerwonym kółeczku to nasza „kropeczka”:

3 komentarze

  1. O kurcze ? To ja się muszę dowiadywać z bloga ? ;o A tak na poważnie, to ja czekam aż naszej „kropce” wyroście siusiak ;D A może na imię dziecku dać Dot ? Dot Holuk 😉 Bylibyśmy sławni słonko.

  2. Gratuluję. Wprosiłam się tu z Facebooka 😉 Mam farmę obok jak się okazuje Pani męża 🙂
    Pamiętam naszą kropeczkę… a teraz kropeczka ma już 4,5 roku.
    Wszystkiego dobrego 🙂

  3. Gratuluję 🙂 Siostra, w końcu spełniły się twoje marzenia :p

Dodaj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *