Mikołajki
Święty mikołaj już zapukał do naszych drzwi 🙂 Bartuś nie wiele wie o co w tym chodzi, ale cieszy się bardzo ze swoich nowych gadżetów (mama ma troszkę więcej klamotów do sprzątania 😉 ale widok roześmianej buźki bezcenny). Dzieciaczek tak się cieszył, że jak w nocy się budził, to chciał iść się bawić, tylko pytał: „mama juś tam iś?”.
Dziękujemy Mikołaju 🙂