Menu stron
Menu kategorii

Dodane przez dnia maj 6, 2011 w Codzienność | 0 komentarzy

Tajemniczy list

Odwiedzając w ostatnim czasie rodziców całkiem przypadkiem natknęłam się na dziwną kopertę, a w środku anonimowy listy, który przyszedł do moich rodziców ok. miesiąc po naszym ślubie. Oto jego treść:

Jesteśmy bardzo zbulwersowani ostatnim i przedostatnim weselem wyżywienie było obrzydliwe wędlina śmierdziała nienadawała się do konsumpcji. Ludzie brali do ręki a w środku robaki i niewiadomo co. Z mężem dziwiliśmy się żeśmy tyle pieniędzy dali ponad 200 euro i nie było co jeść ani pić żałujemy żeśmy uczestniczyli w tak drastycznej ceremoni ślubnej. Mąż tak się rozchorował że znalazł się w szpitalu po prostu się zatruł (…) My za te pieniądze co żeśmy wydali to byśmy z całą rodziną i z mężem wyżywili się przez cały miesiąc. Zrobiliście wesele zaprosiliście ludzi aby wyciągnąć pieniądze ciężko zapracowane nie chcę się ujawniać znacie nas siedzieliśmy blisko siebiena następne wesele do wad nie przyjdziemy po poprostu strata pieniędzy i chcemy żyć.

Trochę to dziwne, ponieważ przyjęcie weselne robiliśmy w lokalu, a tym samych jedzenie przygotowywane było przez ów lokal, nie przez nas. Z tego co pamiętam stoły były zastawione syto było co jeść i pić, sporo jedzenia zmarnowało się, no ale widocznie ta tajemnicza osoba była ślepa 😉 W kopertach jakie otrzymaliśmy na podarunek od naszych gości były tylko i wyłącznie złotówki –  a może ten anonimowy gość pomylił uroczystość, na której niby to uczestniczył, albo chciał uczestniczyć. Nikt z gości weselnych po naszym weselu nie trafił do szpitala… no może jedna cioteczka rozchorowała się na jakieś grypopodobne coś z powodu klimatyzacji,  ale był upał – jak to w  czerwcu bywa, więc bez klimy ciężko byłoby wysiedzieć. No cóż, ludzie są bardzo dziwni, ale przyznam się, że miałam z mężem niezły ubaw jak czytaliśmy ten list. Z tego co się orientuję to nie pierwszy przypadek w mojej rodzinnej  miejscowości – te anonimy zdarzają się dość często po takich uroczystościach.

Tajemniczy gościu weselny – życzę Ci abyś następnym razem nie trafił już na imprezę, na której nie masz co zjeść 😉 albo najlepiej siedź w domu wtedy nic Ci nie zaszkodzi, a pieniążki zostaną w Twojej kieszeni.

Dodaj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *