Bogracz węgierski

Dziś na stole u nas kuchnia węgierska – pod postacią bogracza. Gulasz bardzo łatwy w przygotowaniu i smaczny. Zamiast wołowiny wykorzystałam wieprzowinę (dokładnie karkówkę), zamiast świeżych pomidorów – pomidory z puszki ( z tej racji że w sklepie pomidory raczej sztuczne).

Czy mężowi smakowało ?! Nie wiem, mamy ciche dni. Mogę się tylko domyślać – z miski wszystko u niego zniknęło, więc chyba nie było złe.

 

Mięso pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju ok 5-10 minut. Cebule pokroić w kostkę i dodać do smażącego się mięsa – chwilę razem smażyć. Następnie całość zalać wywarem. Dodać paprykę pokrojoną w kostkę, rozdrobione pomidory z puszki ( ewentualnie pokrojone świeże). Doprawiamy papryką słodką, ostrą, solą, pieprzem oraz kminkiem. Wszystko gotujemy, aż mięso będzie „prawie miękkie” – ok. godzinę.

Następnie dodajmy pokrojone w kostkę ziemniaki (nie wcześniej bo się rozgotują), i znowu gotujemy a w międzyczasie robimy ciasto na kluski.

Do jajek dodać wodę i tyle mąki, żeby konsystencja ciasta była taka, że ciasto nie spływa z łyżki tylko się rozciąga i odrywa. Jeśli ciasto będzie gotowe, bierzemy małą łyżeczkę  i jej czubkiem bierzemy trochę ciasta i wrzucamy do gotującego się bogracza. Jak wszystkie kluski będą w gulaszu, gotować wszystko jeszcze 5 min.